Od zawsze miałam problem z wymyślaniem na bieżąco "co dziś zrobić na obiad". Chciałam, żeby obiady były różnorodne, a do głowy nie przychodziły nowe pomysły. A kiedy przychodziły po przyjściu do domu okazywało się, że żeby coś zrobić powinnam biec do sklepu i wykupić połowę asortymentu. Kończyło się to:
a. dźwiganiem codziennie nowej porcji zakupów, zamiast raz w tygodniu jechać do marketu
b. jeśli już pojechałam do marketu, to w domu lądowały przypadkowe rzeczy, do których później i tak trzeba było coś dokupić, a te, których nie zdążyłam wykorzystać psuły się
c. powtarzalnością - zawsze było "pod ręką" jakieś 8-10 dań, które można zrobić łatwo, szybko i tanio i które z tych powodów pojawiały się w naszym menu właściwie ciągle
d. moją prawie codzienną frustracją - znowu trzeba coś wymyślić na obiad
Z tych wszystkich powodów pewnego dnia postanowiłam spisać tygodniowe menu zawierające nie tylko obiady, ale także śniadania. Bardzo ułatwiło mi to przygotowywanie posiłków. Teraz zaopatruję lodówkę w większe zakupy raz na tydzień i kupuję, to co mi będzie potrzebne. Dodatkowo wiedząc co następnego dnia będziemy jeść, mogę przygotować to dzień wcześniej i co za tym idzie szybciej po pracy zjeść cieplutki obiad. Tygodniową listę obiadów polecam każdemu, nie tylko osobom, które mają problemy ze znalezieniem się w nowym sposobie żywienia.
Aby ułatwić wam zadanie wchodzenia w świat paleo, postanowiłam dzielić się moim spisem cotygodniowych śniadań i obiadów.
Oto jak wyglądał poprzedni tydzień:
PONIEDZIAŁEK
śniadanie: zapiekane jajka z boczkiem /wkrótce przepis/
obiad: ćwiartka z kurczaka i sałatka z kapusty pekińskiej
WTOREK
śniadanie: sałatka z łososia
obiad: leczo
ŚRODA
śniadanie: kiełbasa pieczona na patelni grillowej i warzywa
obiad: leczo (jeśli robić leczo to dużo ;) )
CZWARTEK
śniadanie: omlet zapiekany z warzywami (z tego przepisu)
obiad: kurczak w sosie musztardowym z pieczarkami (stąd)
PIĄTEK
śniadanie: jogurt z owocami
obiad: smażona ryba i biały ser ze śmietaną i cebulką
SOBOTA
śniadanie: salami zapiekane pod serem i smażone pieczarki
obiad: papryka nadziewana mięsem mielonym
NIEDZIELA
śniadanie: jajecznica
obiad: szaszłyki i sałatka z pomidora i cebuli w śmietanie
Jeśli chodzi o kolację to są to różne rzeczy - jakieś sałatki, zmiksowane owoce, orzeszki, sery itp.
Mam nadzieję, że takie ogarniki chociaż trochę pomogą w codziennym gotowaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz